F 16 lat po debiucie - "Kobiety w kąpieli" - Fuzja Smaków

16 lat po debiucie - "Kobiety w kąpieli"

            Po raz kolejny udało mi się przynieść w bibliotecznej torbie coś, co urzekło mnie tytułem i okładką. Kobiety w kąpieli okazały się jednak być również dobrą historią znajdującą się pomiędzy dwoma okładkami i za chwytliwym tytułem. Pastelowa, delikatna okładka przywodzi na myśl trochę rozmyte kolory snów, a mnie przede wszystkim skojarzyła się z serią doskonałych obrazów Lee Price, które jakoś utkwiły mi w pamięci. Poza tym zawsze po prozie z dalekiego Wschodu spodziewam się tego nieuchwytnego elementu, który zawsze towarzyszy mi podczas czytania książek Murakamiego. Podobnie było i tym razem.
            Co ciekawe, książka została wydana w 2000 roku, a angielskiego tłumaczenia doczekała się dopiero dwanaście lat później. 2016 jest rokiem wydania w Polsce, a to raczej nie wpływa dobrze na odbiór przedstawionych w książce zdarzeń. Im bardziej się od nich oddalamy w czasie, tym trudniej jest coś zrozumieć – zwłaszcza, gdy dotyczy rzeczywistości bardzo egzotycznej, z której codzienne zdarzenia docierają do nas w formie strzępków informacji. Książka porusza szerokie spektrum tematów blisko związanych z Wielką Rewolucją Kulturalną, wyzwolenia kobiet, podwójnych standardów i mizoginii; wszystko to przeplata się z wysuwanymi na pierwszy plan relacjami głównych bohaterek. To jest ten element, który moim zdaniem wymaga dodatkowego wyszukania informacji i dowiedzenia się czegoś więcej o tle historycznym dla komfortu dalszej lektury. To wszystko wpływa dość znacząco na postępowanie bohaterek i ich wybory, dlatego warto się zapoznać z szerszym kontekstem tych nieznanych nam bliżej zdarzeń. Choć teoretycznie mamy tutaj trzy pierwszoplanowe postaci (Tiao, Fei oraz YouYou) mam wrażenie, że główną osią jest tutaj Tiao i to jej historia jest najważniejsza, bo dzięki niej splatają się losy wszystkich pozostałych bohaterów. I tu jednak autorce udała się sztuka dość trudna do opanowania – główna bohaterka jest również tak transparentna, że poznajemy jakby „przez nią” pozostałe wątki i otaczających ją ludzi.
            Najlepszym przymiotnikiem opisującym tę książkę byłoby chyba nierówna. Bywały fragmenty, kiedy nie mogłam się od niej oderwać (w szczególności były to te dotyczące relacji Tiao i jej siostry w dorosłym życiu), bywały i takie, kiedy jakoś nie mogłam wciągnąć się dalej w historię. Od książek tego formatu od momentu spotkania z Małym Życiem oczekuję chyba podobnych przeżyć; tutaj było to wrażenie podobne, choć bez wątpienia nie aż tak silne. Jednymi z moich ulubionych fragmentów były te dotyczące YouYou i jej kulinarnych prób – mało komu udaje się opisać jedzenie w sposób tak apetyczny, jak uczyniła to autorka książki. Narracja jest niespieszna, rozwija się powoli, ale sprawnie, odkrywając kolejne fakty z życia bohaterów. Fabuła książki miejscami jest delikatna, dotyka sfer poruszających te miejsca w duszy, z których istnienia człowiek może nawet nie do końca zdawać sobie sprawę. Dużo jest tu jednak fragmentów brutalnych, ukazujących świat ludzkich relacji w sposób bardzo bezpośredni i gwałtowny. I jedne i drugie są tu chyba niezbędne, by z książki nie powstał ani horror, ani bezbarwna powieść, o której zapomina się tuż po zamknięciu okładki.
            Tuż po skończeniu lektury wydawało mi się, że nie jest to powieść zajmująca w moim sercu miejsce równe Małemu Życiu, choć pod pewnymi względami jest do niej podobna (tu z kolei odwrócona jest dominacja płci – w Kobietach (…) to właśnie kobiety są najważniejsze, w drugiej książce pierwiastek męski zdominował fabułę całkowicie). Trudno mi jednak o niej przestać myśleć, zwłaszcza w kontekście rodzinnych relacji Tiao wraz z jej siostrą oraz rodzicami. To też opowieść o jednym wydarzeniu, które może rzutować na całe nasze życie. Jednym pociągnięciu ręki. Skojarzyło mi się to jakoś z Butterflies and Hurricanes.

CONVERSATION

18 comments:

  1. Jedna z lepszych książek jakie czytałem.

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, również bardzo mi przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta pozycja to jedna z najlepszych, jakie miałem przyjemność przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jedna z tych książek, które wyróżniają się spośród wielu innych, które miałem okazję przeczytać. Jej treść i przesłanie zrobiły na mnie duże wrażenie i są dla mnie źródłem inspiracji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedna z lepszych książek, jakie czytałem, wyróżnia się nie tylko ciekawą fabułą, ale również głębią tematyczną oraz doskonałym stylem narracji. Jej wpływowa historia oraz bogato wykreowane postaci pozostają w pamięci czytelnika na długo po zakończeniu lektury, co czyni ją jednym z tych niezapomnianych dzieł literatury.

    OdpowiedzUsuń

  6. Jedna z lepszych książek, jakie czytałem. Jej wciągająca fabuła i głębokie przesłanie sprawiły, że nie mogłem oderwać się od lektury.

    OdpowiedzUsuń

  7. Jedna z lepszych książek, jakie czytałem, poruszała głębokie tematy i pozostawiła we mnie długotrwałe wrażenie. Jej wyjątkowa fabuła oraz bogato nakreśleni bohaterowie sprawiły, że trudno mi było oderwać się od lektury.

    OdpowiedzUsuń

  8. Ta książka to jedno z najlepszych literackich doświadczeń, jakie miałem. Fascynująca fabuła i głębokie przesłanie sprawiają, że trudno oderwać się od lektury.

    OdpowiedzUsuń

  9. Po 16 latach od debiutu, "Kobiety w kąpieli" nadal wywiera wpływ i zachwyca swoją siłą artystyczną i emocjonalną. Ta ikoniczna praca nadal porusza widzów, zapraszając ich do refleksji nad kobiecą naturą i relacjami międzyludzkimi. To prawdziwy testament geniuszu artystycznego, który przetrwał próbę czasu i wciąż inspiruje kolejne pokolenia.

    OdpowiedzUsuń

  10. Ta książka zdecydowanie wyróżnia się jako jedna z najlepszych, jakie miałem okazję przeczytać. Jej bogata fabuła, głębokość charakterów i poruszające przesłanie sprawiają, że pozostaje ze mną długo po zakończeniu lektury.

    OdpowiedzUsuń
  11. "16 lat po premierze filmu 'Kobieta w kąpieli' produkcja wciąż budzi emocje, zaskakując swoją ponadczasową estetyką i głębią przekazu. Reżyserka, znana ze swojego unikalnego stylu, zdołała uchwycić w nim subtelne niuanse ludzkich emocji, które nadal rezonują z widzami. Film ten stał się punktem odniesienia dla współczesnych twórców, którzy czerpią z jego wizualnej symboliki i narracyjnej intymności."

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny artykuł, naprawdę trafił w moje zainteresowania! Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny tekst, czytałem z dużym zainteresowaniem. Na pewno będę wracał, czekam na nowe wpisy! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mega ciekawe, nie spodziewałem się, że temat tak mnie zainteresuje. Dzięki za fajny wpis! Na pewno będę zaglądać po więcej.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny tekst, dobrze się bawiłem czytając! Widać, że masz talent do pisania. Oby tak dalej, na pewno wrócę!

    OdpowiedzUsuń