Ile ja się rok temu nabiedziłam próbując wynaleźć nazwę dla ciasta kruchego przełożonego jagodową masą, a zwieńczonego bezą i chrupiącą kruszonką. Stanęło na jagodowym obłoku. A potem, kilka miesięcy później odkryłam, że ciasto to było niczym innym jak po prostu pleśniakiem. Mijałam to ciasto dziesiątki razy w przepisowniku Mamy i pytałam ją, dziecięciem będąc, tysiące razy o to ciasto. Tradycji pieczenia go jakoś jednak u nas w domu nie było, dlatego przez BARDZO długi czas było z nim trochę jak z tymi moimi rosnącymi na drzewach arbuzami - zgodnie z nazwą wyobrażałam sobie, że skoro na pewno nie smakuje pleśnią, to zapewne jego wygląd coś takiego sugeruje.
Otóż okazuje się, że nie.
Właściwie to nie mogę sobie przypisać ani autorstwa ani wykonawstwa poniższego przepisu, bo moje są tu jedyne zdjęcia. No i zapewnienia, że ciasto jest zaskakująco dobre jak na te dziesięć minut, które potrzeba na jego przygotowanie. To taki placek z gatunku "jadący goście", który można naprędce ukręcić i powitać ich zapachem ciasta, który przyjemnie łaskocze nos już od progu. Placek poczyniła wczoraj moja Mama, kiedy oddaliłam się na jakieś pół godziny jakieś dwieście metrów od domu by pogadać na spokojnie z dawno niewidzianą znajomą. A gdy wróciłam, właśnie połaskotał mnie w nos ten przyjemny zapach domu, ciepła i kruchego ciasta. Owoce można tutaj dowolnie wymieniać - sprawdzą się doskonale i truskawki, i brzoskwinie, i jagody. Mama wykorzystała stojący słoik prażonych jabłek, które zostawiłam po wielkim szarlotkowaniu, kiedy chwilowo mieliśmy dość ciast z jabłkami ;)
Ekspresowy pleśniak z owocami
Ciasto:
5 żółtek
200g masła
3/4 szklanki cukru
16g cukru wanilinowego
3-4 szklanki mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Owoce:
500g prażonych jabłek
200-300g jagód
Beza:
5 białek
1 szklanka cukru
2 budynie śmietankowe
Składniki wymieszać w taki sposób, aby powstała mieszanina o konsystencji kruszonki - stąd tak rozbieżna ilość mąki. Dosypujcie ją w razie potrzeby by uzyskać pożądane ciasto. 3/4 okruchów wysypać na dużą, prostokątną blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Na okruchy wyłożyć owoce - najpierw jabłka, a potem rozsypać na nich starannie wypłukane jagody. Z pozostałych po przygotowaniu ciasta kruchego białek ubić ze szczyptą soli sztywną pianę, dodając do niej następnie stopniowo szklankę cukru - stale ubijając. Następnie dodać budynie śmietankowe, nie zaprzestając ubijania. Masę z białek wyłożyć na owoce, posypać po wierzchu pozostałą kruszonką i wstawić do piekarnika na ok. 40 minut.
A zdjęcia są jakie są. Tak to bywa, jak się człowiekowi spieszy do jedzenia ;-)
uwielbiam to ciasto.
OdpowiedzUsuńa Twoje jest szybkie, niebywale zresztą. i ma jagody!
pyszne, pyszne ;]
pięknie wygląda! kocham pleśniak! i ten komplecik tak super pasuje do jagód :D
OdpowiedzUsuńKocham to ciasto, najlepsze robiła zawsze moja babcia - muszę wziąć przepis :)
OdpowiedzUsuńPleśniak ma swoją tradycję w naszym kraju.Rzeczywiście to szybkie i bezproblemowe ciasto.
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia!
Plesniaka uwielbiam, ale z jagodami jeszcze nie jadlam. Naczynka sliczne :)Pozdrawiam, flowerek
OdpowiedzUsuńnie ma nic lepszego jak goście wchodzący do twojego domu czuja zapach świeżo upieczonego ciasta (: pleśniak wyśmienity (:
OdpowiedzUsuńUwielbiam:)) Jadłem w wielu wersjach, z różnymi owocami. Z jagodami jeszcze nie..jeszcze!! Zrobię na pewno. Tym bardziej, że prezentuje się wręcz zabójczo!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasto !:) Z jagodami go jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Plesniaka bardzo lubie, Twoja wersja z jagodami jest kuszaco pyszna:-)
OdpowiedzUsuńz jagoooodamiii!!!!:)
OdpowiedzUsuńAh czy to jagodowy obłok, czy dziesięciominutowy pleśniak to nie jest ważne. Liczy się uroda ciasta i jego smak, a jestem pewna, że smakuje tak apetycznie jak wygląda :)
OdpowiedzUsuńaż mam ochotę jechać do lasu, nazrywać jagód i upiec to ciasto :D
OdpowiedzUsuńbaaardzo lubię takie ciasta ;)
OdpowiedzUsuńArven ja tez lubie to ciasto,u siebie w zeszycie z przepisami mam podobne pod nazwa:,,Plesniak Pani Jozi,,bo piekla go taka moja znajoma i przynosila do pracy...a bylo to kiedy rozpoczynalam swoja dzialalnosc zawodowa ihhiih oj chyba juz ze 20 lat temu.najlepiej lubie go z wisniami,choc inne owoce sa tez rewelka.
OdpowiedzUsuńna takie ekspresowe ciasto to ja sie pisze.
OdpowiedzUsuńPleśniak - wspomnienie dzieciństwa. Z jagodami nie znam. To musi być pyszne. Może wykorzystam pomysł, bo coś ekspresowego by mi się przydało :).
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, nawet nazwa nie odstrasza. Trzeba przyznać,że jak na ''spleśniałe'' to wygląda zjawisko;-)
OdpowiedzUsuńJak na ekspresowe wygląda zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńSzybkie, a pyszne :) Świetne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńpleśniaka z jagodami jeszcze nie jadłam... apetycznie się prezentuje, chętnie skosztowałabym :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca propozycja, wygląda ekstra :)
OdpowiedzUsuńO! Ja już widzę, że to ciasto kocham. I moja rodzina też go kocha. Choć chyba nigdy nie jadła (o zgrozo!). Smakowite jest. Idealne do odkrawania po kawałeczku i zjadania w błyskawicznym tempie...
OdpowiedzUsuńbardzo fajny przepis-dodaję do ulubionych:)
OdpowiedzUsuńżałuję, że nie jadłam jeszcze pleśniaka z jabłkami i jagodami :) częstuj dziewczyno! :D Ja przeważnie piekę z porzeczek, ale Twój wygląda tak pysznie, że może warto zmienić owocowy repertuar? ;) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPyszności!! Zrobię na pewno :D
OdpowiedzUsuńulala, ale kolory. obraz tego ciasta powala mnie na kolana
OdpowiedzUsuńświetny ten pleśniak 10-min.!
OdpowiedzUsuń:D
ps: pytałaś o słód- ja kupowałam go w Bogutynie, sprawdź też na Allegro, w sklepie ze zdrową żywnością:)
Buziaki przesyłam, cudowne zdjęcie!
Hej wspaniała nudziaro :) świetne ciacho, ja też ostatnio robiłam kruche z jagodami, tyle że prostsza wersja ;-P
OdpowiedzUsuńPleśniak to ulubione ciasto mojej siostry. Jutro z rana się właśnie za niego zabieram. Zawsze robię z wiśniami albo porzeczką, z jagodami, jak proponujesz, też może być ciekawie, chociaż trochę bardziej słodko.
OdpowiedzUsuńchcę kawałke takiego pleśniaka.. muszę zrobić :) wygląda przesmacznie!
OdpowiedzUsuńten oto placek mnie zachwycił! zresztą napiszę, że masz pięknego bloga i już go zapisuje do ulubionych :-) całuski
OdpowiedzUsuńpytanie techniczne co oznacza "dodać budynie śmietankowe", dosypać proszek czy dodać zrobioną masę?
OdpowiedzUsuń