Przerwę międzyświąteczną w tym roku sponsoruje mi firma Toshiba, lokalny dostawca internetu oraz Georg Purvis, wraz ze swoją nieziemsko napisaną encyklopedią zespołu Queen. W międzyczasie mam wyrzuty sumienia, że zamiast uczyć się fonetyki, gramatyki opisowej i praktycznej zajmuję się przepisywaniem tego, co napisali już inni, ale w formie nawigowanej prezentacji (ha! konstruktywne użycie PowerPointa - praktyczne umiejętności zdobyte
CONVERSATION
...wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze.
undefined undefined, undefined
...wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze.
...wreszcie nadeszły. Teraz pozostaje już tylko jutro upleść kilkanaście/kilkadziesiąt/kilkaset (niepotrzebne skreślić) pierogów/uszek, wietrzyć się na progu domu wypatrując pierwszej gwiazdki, popatrywać nerwowo w stronę piętrzących się pod drzewkiem kolorowych paczuszek...i po prostu odpocząć, ciesząc się czasem spędzonym z rodziną. Nadszedł czas, by wyciągnąć kopytka i usiąść na kanapie z talerzykiem pełnym własnoręcznie upieczonych placków. Nadszedł czas, by zregenerować
Share this article
CONVERSATION
Dla zapominalskich - pierniczki bez leżakowania (gingerbread men cookies)
undefined undefined, undefined
Dla zapominalskich - pierniczki bez leżakowania (gingerbread men cookies)
Należycie do tych osób, które przygotowują pierniczki w listopadzie, układają je starannie z ćwiartkami jabłka w metalowych puszkach i czekają aż zmiękną na tyle, by polukrowane mogły stanowić jadalny prezent od serca? A może każdego grudnia przysięgacie sobie, że za rok na pewno upieczecie ciastka o stosownym czasie,by móc nimi kogoś obdarować? Jakby nie było - może potrzebujecie na
Share this article
CONVERSATION
Nie ma świąt bez Orzechowca!
undefined undefined, undefined
Nie ma świąt bez Orzechowca!
Powrót do domu ze szkoły ostatniego dnia przed przerwą świąteczną miał zawsze kilka wspólnych mianowników - rokrocznie próg szkoły przekraczaliśmy wszyscy w niezwykle dobrych nastrojach, posileni paluszkami i barszczem z torebki (czasy podstawówki i gimnazjum) lub najlepszymi na świecie kluskami z makiem, które robiła specjalnie dla nas od 5 rano (!) moja koleżanka z Liceum. A kiedy już
Share this article
CONVERSATION
-naście po raz przedostatni...Bardzo dekadencki tort czekoladowo-orzechowy
undefined undefined, undefined
-naście po raz przedostatni...Bardzo dekadencki tort czekoladowo-orzechowy
Czas jest brutalny. I ucieka. A im bardziej ucieka, tym częściej wszyscy dookoła nam powtarzają, żeby się tym zbytnio nie przejmować i wcale nie myśleć o tym upływie czasu. Nie wiem kiedy TO się stało, nie wiem kiedy upłynęło dziewiętnaście lat i nie zauważyłam momentu w którym nagle zauważam że jakoś tak się porobiło, że już nie jestem
Share this article
CONVERSATION
Korvapuustit, niedobór zimy i turboprędkość.
undefined undefined, undefined
Korvapuustit, niedobór zimy i turboprędkość.
Należę do tej niesamowitej, wyjątkowo nielicznej i odsuniętej na margines grupy społeczeństwa, która uwielbia zimę. Jest nas wyjątkowo niewiele, bo jakoś znaczna część ludzi uważa, że zima to tylko brudny śnieg, rower w piwnicy, zatłoczone autobusy i zmarznięte ręce. A technika poszła wprzód. Są podręczne termofory w pasiastych sweterkach. Są siłownie, jak brakuje roweru (choć to nie to
Share this article
CONVERSATION
Ciastka w oczekiwaniu na zimę.
undefined undefined, undefined
Ciastka w oczekiwaniu na zimę.
Nie ma chyba niczego gorszego od nocy w towarzystwie perkusisty ukrytego w okolicach potylicznych Twojej głowy, zatkanego - a jednocześnie, o zgrozo, cieknącego - nosa oraz odgłosów zepsutego Trabanta wydawanych przez płuca, oskrzela i caały układ oddechowy. A nie - jeszcze warto dorzucić załzawione, piekące oczy i wrażenie, że temperatura zaraz rozsadzi Ci czaszkę, choć termometr wskazuje na
Share this article
CONVERSATION
No to sto. I jedziem dalej!
undefined undefined, undefined
No to sto. I jedziem dalej!
100 postów. Ponad 200 obserwatorów. Niespełna 200 fanów strony na facebooku. Półtora roku.Z jednej strony żadne wydarzenie, w końcu pisze się te posty i nie przywiązuje wagi do cyferek. Z drugiej strony, znaczy to że zostawiłam tutaj na blogu solidny kawałek historii. Upiekłam dziesiątki muffinek, ciast, nieco mniej ciastek. Wypiekłam kilogramy mąki, zużyłam nieprzyzwoite ilości masła, usiadłam do
Share this article
CONVERSATION
Le świeży chleb. Chrup chrup. Me gusta.
undefined undefined, undefined
Le świeży chleb. Chrup chrup. Me gusta.
Dźwięk chrupania jest najwspanialszym na świecie. No dobra, może po AC/DC. Ale tam też trochę chrupią.Nie ma niczego przyjemniejszego od chrupiącego, świeżego chleba. Koniecznie jeszcze ciepłego, bo "nie jedz ciepłego chleba, bo będzie cię brzuch bolał!" brzmiące rykoszetem w głowie sprawia, że smakuje jeszcze lepiej. Nie tylko smakuje, ale jeszcze chrupie. Po prostu pełen serwis. Świeży śnieg, lub świerzy śnieg.
Share this article
CONVERSATION
Makowe krakersy. Na wynos.
undefined undefined, undefined
Makowe krakersy. Na wynos.
Człowiekowi się wydaje, że nawet jak pojedzie do dużego miasta i nagle powrót do domu będzie trwał godzinę, to i tak będzie miał czas na przygotowywanie jedzenia. Życie natomiast ma to do siebie, że bardzo szybko weryfikuje rozmaite "wydawaniasię". Nagle docenia się wszystko, co można zapakować w papierową torebkę, wrzucić do torby i wyciągnąć w jakiejś-tam chwili przerwy.
Share this article
CONVERSATION
Dyniowe debiuty i spacer po podświadomości.
undefined undefined, undefined
Dyniowe debiuty i spacer po podświadomości.
Jesień jest piękna. Wyjątkowo w tym roku łaskawa. Ciepłe powietrze porusza wciąż pełnymi różnobarwnych liści koronami drzew. Tyle tych liści na chodnikach, nieuprzątniętych, póki jest sucho - szeleszczących pod nogami i zgrabnie otulających cały brud na kostce brukowej i trawnikach. W lesie jesień jest jeszcze piękniejsza - szczególnie w mieszanym. Polany niczym złociste dywany przetykane jaskrawą czerwienią, ostatnie
Share this article
CONVERSATION
Niewidocznie. Blog Forum Gdańsk.
undefined undefined, undefined
Niewidocznie. Blog Forum Gdańsk.
18 godzin w autobusie, 48 najszybszych w życiu godzin w Gdańsku, pełne 12 godzin snu w sztywnej hotelowej pościeli i spacery o ósmej rano po starówce, pan przewodnik po Stoczni który chciał mnie na siłę wysłać na wycieczkę i najbardziej pozytywnie zakręcony hostel w którym byłam.I Blog Forum, na które się wybrałam, a wymieniam na końcu.Wracając układałam w
Share this article
CONVERSATION
Pierwszy deszczowy weekend. Ryżowy pudding z jabłkami.
undefined undefined, undefined
Pierwszy deszczowy weekend. Ryżowy pudding z jabłkami.
Przez cały tydzień jesień wysyłała sprzeczne komunikaty - o poranku, by lepiej się ubrać w płaszcz niż cienką kurtkę. W południe, by rozbierać się do rosołu i denerwować, że musimy ten płaszcz ze sobą wszędzie targać. Dzisiaj od rana postawiła sprawę jasno, fundując pierwszy deszczowy weekend. Od rana siąpiło. A kiedy biegłam do szkoły, upychając w torbie nieco
Share this article
CONVERSATION
Od wczoraj mamy jesień!? Gruszki, orzechy i serek w deserze na jesienny wieczór...
undefined undefined, undefined
Od wczoraj mamy jesień!? Gruszki, orzechy i serek w deserze na jesienny wieczór...
Budzę się tuż po szóstej, po czterech godzinach snu. W pokoju półmrok. Kiedy latem wstawałam czasem o piątej by napić się wody, nie musiałam potykać się o wszystkie sprzęty. Słońce było wtedy już na tyle wysoko, że w kuchni panoszyły się pierwsze promienie słońca. Dni są coraz krótsze i trudno się pogodzić z nadciągającą jesienią. Wróć! Od wczoraj mamy
Share this article
CONVERSATION
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)
Wasze ulubione posty
Szukaj na blogu
Archiwum bloga
-
►
2023
(19)
- ► października (2)
-
►
2022
(31)
- ► października (3)
-
►
2020
(20)
- ► października (2)
-
►
2018
(33)
- ► października (3)
-
►
2017
(35)
- ► października (3)
-
►
2013
(27)
- ► października (1)
-
►
2012
(61)
- ► października (4)
33 comments:
Prześlij komentarz